Ci co mnie znają, wiedzą, że poza fotografią ślubną zajmuje się z pasją fotografowaniem kobiet, podkreślając ich naturalne zalety i nie zakrzywiając rzeczywistości. Uwielbiam kiedy słyszę „to ja?” i gdy widać radość z tego, że wyciągnęłam z moich modelek to co najlepsze. W dobie ogromnej presji społecznej na bycie zaje*** pod każdym względem, najlepiej z długimi nogami, bez zmarszczek i z jędrnym cyckiem moja fotografia przychodzi na ratunek wszystkim tym kobietom, które nie akceptują siebie na zdjęciach i boją się aparatu.